login:  hasło:

Lasy w Polsce są społeczne od zawsze

15-07-2025

Lasy w Polsce są społeczne od zawsze. Czy ministerialne „Lasy Społeczne” ich nie odspołeczniają?

Nowy pilotaż Ministerstwa Klimatu i Środowiska wokół 14 polskich miast

Wciąż nie istnieje definicja lasów społecznych ani jasne zasady ich funkcjonowania, a mimo to Ministerstwo Klimatu i Środowiska ogłosiło rozpoczęcie ogólnopolskiego projektu pilotażowego wyznaczania „Lasów społecznych” wokół czternastu dużych miast. Projekt objął 158 tys. ha lasów, co ma być odpowiedzią na rosnące potrzeby mieszkańców aglomeracji w zakresie rekreacji, ochrony zdrowia i edukacji przyrodniczej, ale jednocześnie budzi to poważne obawy branży leśnej i drzewnej.

Brak precyzyjnej definicji i zasad prowadzenia gospodarki leśnej na tych obszarach budzi obawy, że projekt w praktyce może oznaczać nowe ograniczenia w dostępie do surowca drzewnego – choć w jakim zakresie, nadal nie wiadomo. Wiadomym jest za to, że lasy od zawsze są społeczne, a dostęp do nich jest darmowy, powszechny i bezpieczny, a więc warto zadać pytanie: w jakim celu powoływać „Lasy Społeczne”, skoro już je mamy?

Branża drzewna zaniepokojona

Choć MKiŚ zapewnia, że projekt nie oznacza całkowitego zaprzestania gospodarki leśnej, a pozyskiwanie drewna będzie nadal możliwe w zakresie niezbędnym do zachowania trwałości lasów i bezpieczeństwa publicznego, branża drzewna oraz leśnicy wyrażają obawy o przyszłość sektora.

Brakuje definicji lasów społecznych, brak zasad ich funkcjonowania oraz analizy wpływu na rynek surowca drzewnego. To rodzi niepewność i ryzyko ograniczenia dostępu do drewna – wskazują przedstawiciele przemysłu drzewnego.

Realne ograniczenia dla sektora

W skali kraju 158 tys. ha to około 2,2% powierzchni lasów Skarbu Państwa, ale lokalnie projekt obejmuje nawet 97% powierzchni nadleśnictw objętych pilotażem, co może przełożyć się na:

-zmniejszenie powierzchni dostępnych do pozyskania drewna,

-konieczność dostosowania planów urządzenia lasu,

-wzrost kosztów pozyskania surowca związany z wdrażaniem rozwiązań prospołecznych,

-utratę przewidywalności i stabilności zaopatrzenia przemysłu w surowiec,

-kolejne zamknięcia firm i zwolnienia.

Na ten moment MKiŚ nie przedstawiło analizy potencjalnych skutków dla sektora drzewnego, co w ocenie branży utrudnia planowanie działań i inwestycji.

Złożony i wieloetapowy proces

Realizacja pilotażu została zaplanowana na okres do lipca 2026 r., a działania legislacyjne mają potrwać co najmniej do 2027 r. Na partnera merytorycznego projektu MKiŚ wybrało Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy (IOŚ-PIB).

IOŚ-PIB to instytut resortowy, nadzorowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, który specjalizuje się m.in. w jakości powietrza, gospodarce odpadami, zmianach klimatu czy ochronie przed hałasem. W ramach projektu lasów społecznych instytut odpowiada za przygotowanie analityczne, koordynację działań lokalnych oraz zaprojektowanie modelu partycypacyjnego ustalania zasad gospodarowania w lasach społecznych.

Decyzja o wyborze IOŚ-PIB budzi wątpliwości przedstawicieli branży drzewnej. Instytut ten nie zajmuje się leśnictwem ani gospodarką leśną, a jego działalność skupia się na ochronie środowiska w ujęciu ogólnym, co rodzi pytanie:

Jak instytucja bez specjalistycznej wiedzy leśnej i bezpośrednio zależna od ministra ma być merytorycznym partnerem przy tak wrażliwym i trudnym projekcie, którego realizacja wymaga głębokiego zrozumienia złożonych procesów gospodarki leśnej?

W opinii części branży brak niezależnego, eksperckiego zaplecza leśnego w projekcie może skutkować pomijaniem gospodarczych i środowiskowych aspektów specyficznych dla polskich lasów, w tym zrównoważonej gospodarki leśnej, która jest filarem polskiego modelu leśnictwa.

Projekt „Lasów Społecznych” wpisuje się w trend adaptacji do zmian klimatu i zrównoważonego rozwoju. Szybko postępujące zmiany klimatu rzeczywiście wymagają przebudowy drzewostanów oraz wprowadzenia jasnych zasad zrównoważonej gospodarki leśnej, aby zachować polskie lasy dla kolejnych pokoleń – czyli właśnie dla społeczeństwa, którego potrzeby ten projekt ma realizować. Pilotaż mógłby stać się przestrzenią do wypracowania nowych modeli gospodarki leśnej, lepiej uwzględniających potrzeby społeczne i ochronę przyrody. Jednak doświadczenia związane z wprowadzaniem moratorium pokazują, że działania podejmowane bez udziału ekspertów i dialogu z branżą leśną i drzewną mogą prowadzić do zwolnień, zamykania firm oraz wzrostu bezrobocia w małych miejscowościach, gdzie gospodarka leśna jest kluczowym elementem życia mieszkańców i lokalnej stabilności. Dlatego pojawiają się uzasadnione pytania o to, czy pilotaż w obecnej formie rzeczywiście odpowiada na realne wyzwania społeczne oraz o to, jak zachować równowagę między ochroną przyrody, potrzebami mieszkańców a stabilnością gospodarki leśnej, która w Polsce stanowi istotny element lokalnych gospodarek i eksportu.

Przed rządem i branżą stoi dziś zadanie wypracowania bilansu korzyści i strat oraz otwartego dialogu, który pozwoli wdrożyć ideę lasów społecznych w sposób, który:

-ochroni wartości przyrodnicze,

-odpowie na potrzeby mieszkańców miast,

-zabezpieczy ciągłość dostaw surowca dla polskiego przemysłu drzewnego.

Projekt lasów społecznych jest dziś otwartą kartą. Czy stanie się przykładem mądrego kompromisu między ekologią, gospodarką i społeczeństwem? Odpowiedź przyniosą kolejne miesiące pilotażu oraz sposób, w jaki i czy w ogóle Ministerstwo Klimatu i Środowiska będzie prowadzić dialog z partnerami społecznymi i przedstawicielami sektora leśno – drzewnego.

Źródło: opracowane na podstawie materiałów Ministerstwa Klimatu i Środowiska